śmierć w garażu 24-letniego mieszkańca Rymanowa
Autor: GRZ , 30.11.2008, 12:55
Policjanci wyjasniają okoliczności śmierci 24-letniego mieszkańca Rymanowa. Młodego człowieka znalazła w garażu jego matka. Silnik auta pracował, grała muzyka.
Dzisiaj rano, wracająca z pracy mieszkanka Rymanowa zastała drzwi zamknięte od wewnątrz. Z przylegającego do domu garażu dobiegały dźwięki muzyki, słychać było również pracujący silnik auta. Pomimo tego nikt nie reagował na głośne pukanie do drzwi i okien.
Ostatecznie, aby dostać się do garażu, kobieta poprosiła o pomoc sąsiada. Po wejściu do środka, zauważyła siedzącego w samochodzie swojego 24-letniego syna, który nie dawał znaków życia. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził jego zgon.
Na polecenie prokuratora ciało mężczyzny zabezpieczono w prosektorium. Sekcja zwłok wykaże, co było powodem jego śmierci.
źródło: podkarpacka.policja.gov.pl
Dzisiaj rano, wracająca z pracy mieszkanka Rymanowa zastała drzwi zamknięte od wewnątrz. Z przylegającego do domu garażu dobiegały dźwięki muzyki, słychać było również pracujący silnik auta. Pomimo tego nikt nie reagował na głośne pukanie do drzwi i okien.
Ostatecznie, aby dostać się do garażu, kobieta poprosiła o pomoc sąsiada. Po wejściu do środka, zauważyła siedzącego w samochodzie swojego 24-letniego syna, który nie dawał znaków życia. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził jego zgon.
Na polecenie prokuratora ciało mężczyzny zabezpieczono w prosektorium. Sekcja zwłok wykaże, co było powodem jego śmierci.
źródło: podkarpacka.policja.gov.pl
Wstecz